Relacja ze spotkania informacyjnego na temat przebudowy ul. Sikorskiego
W połowie października na Placu Wolności w Czarnkowie odbył się protest mieszkańców dotyczący wycinki drzew przy remontowanej trasie w obrębie ulic Chodzieskiej, Poznańskiej i Sikorskiego. W odpowiedzi na apel przekazany do Ratusza w tej sprawie burmistrz Andrzej Tadla zaprosił protestujących na spotkanie, które w sali sesyjnej odbyło się 3 listopada.
Na spotkanie przybyło kilkanaście osób związanych z protestem oraz liczna grupa radnych. Na wstępie burmistrz przedstawił zebranym założenia realizowanego projektu przebudowy ulic wraz z uzasadnieniem konieczności wycinki pewnej, ograniczonej ilości drzew. Co usłyszeli zgromadzeni?
Przebudowa ulicy Sikorskiego została wpisana do realizacji w programie kadencyjnym Rady Miasta Czarnków przyjętym uchwałą w sierpniu 2019 r. Kryteriami projektu było bezpieczeństwo publiczne, funkcjonalność drogi oraz zachowanie zieleni z uwzględnieniem wymogów dotyczących dofinansowania. Następnie ulica Sikorskiego została wskazana do przebudowy w uchwale budżetowej na rok 2022 i przyjęta w głosowaniu przez radnych miasta Czarnków. W ten sposób o tej inwestycji zdecydowali radni, a burmistrz został wykonawcą podjętej decyzji. - Proszę Państwa, burmistrz nie bierze udziału w głosowaniu, to radni wybrani z poszczególnych okręgów decydują o inwestycjach, które będą realizowane w danym roku. Tak stało się tez z ulicą Sikorskiego. Projekt został przedstawiony radnym, omówiony na komisjach i zaprezentowany mieszkańcom Czarnkowa podczas omówienia budżetu miasta na 2022 rok. Zainteresowanych sprawami Czarnkowa było bardzo mało, z tego co pamiętam 5. Projekt był prezentowany na łamach prasy lokalnej, można też było się z nim zapoznać w Urzędzie Miasta lub zapytać swojego radnego - informował gospodarz spotkania Andrzej Tadla. Konieczność wycinki drzew wynika z projektu budowlanego przebudowy ulicy Sikorskiego opracowanego przez uprawnionego projektanta na podstawie przepisów dotyczących projektowania dróg i ciągów komunikacyjnych, uzgodnionego w obszarze ochrony urbanistycznej (w tym wycinki drzew) z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Poznaniu i zatwierdzonego decyzją starosty czarnkowsko - trzcianeckiego o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Dofinansowanie inwestycji drogowej z środków Rządowego Programu Budowy Dróg świadczy o akceptacji całego projektu przez komisję oceniającą wniosek i przydzielającą środki finansowe. W projekcie przewidziano maksymalną liczbę drzew do usunięcia w ilości 41 szt. (pozostałe to krzewy). W ramach projektu uwzględniono zasadę kompensacji przyrodniczej polegającej na nasadzeniu 66 sztuk nowych drzew w zamian za wycięcie starych i chorych drzew, nowym zagospodarowaniem pasów zieleni i powstałych rond. Stare drzewa zazwyczaj zagrażają bezpieczeństwu publicznemu i wymagają usunięcia bez względu na realizowanie inwestycji drogowej.
W papierach wszystko gra - ripostowali protestujący - drzew jednak szkoda. Drzewa to dodatkowy tlen, cień i przyjemność dla oka. Niby racja, ale co z przebudową ulicy, na którą oczekuje 12 tysięcy mieszkańców miasta? Zieleń jest ważna i jak stwierdzają władze miasta w planach w maksymalny sposób zadbano także i o ten aspekt. Projekt nie był prowadzony w tajemnicy, choć szerokie konsultacje ograniczała pandemia. W imieniu mieszkańców decyzję podjęli wybrani przez nich radni. Protesty, które nie są poparte żadnymi ekspertyzami w trakcie realizacji projektu, wydają się mocno spóźnione i mało odpowiedzialne. Władze miasta, jak usłyszeliśmy w trakcie spotkania, doceniają troskę protestujących o jak najlepsze warunki życia w Czarnkowie. Wysłuchano opinii i odpowiadano na zadawane pytania. Okazję do wypowiedzi mieli protestujący, a także fachowcy.
Tadeusz Mendyk - radny, straż pożarna
Jako strażak na pierwszym miejscu stawiam zawsze bezpieczeństwo ludzi. Przebudowa ulic w Czarnkowie ma w pierwszej kolejności na uwadze tę właśnie troskę. Drzewa rosnące przy ulicy Sikorskiego nie są w dobrej kondycji zdrowotnej. Nawet jeśli piękne wyglądają, to stanowią zagrożenie dla przechodniów, rowerzystów, kierowców i pasażerów komunikacji. Część z nich zasłania widoczność, niektóre mogą się przewracać lub gubić stare konary. W ostatnich latach obserwujemy znaczny wzrost wichur i huraganów, co potwierdzają statystyki SP. Należy przewidywać najgorsze i w pierwszej kolejności zadbać o bezpieczeństwo. Zieleń miejska jest ważna i potrzebna, dlatego projekt przewiduje rozległe nasadzenia wymienne. Młode drzewa produkują więcej tlenu i są bardziej odporne na czynniki zewnętrzne.
Maciej Strawa - leśnik, doktor nauk
Przypuszczam, że na etapie projektu nie dokonano oceny zdrowotności drzew przez specjalistę dendrologa. W Lasach Państwowych takiej oceny dokonuje się wszędzie tam, gdzie drzewa występują przy ciągach komunikacyjnych. Robi się to dla zachowania bezpieczeństwa użytkowników np. ścieżek edukacyjnych czy dróg. Drzewa zagrażające bezpieczeństwu publicznemu są bezwzględnie usuwane. W ramach przebudowy ulic, o których mowa, należałoby o to zadbać w pierwszej kolejności. Gołym okiem widać, że wiele z tych drzew wymaga usunięcia z tych właśnie przyczyn. Po konsultacji z dendrologiem może okazać się, że drzew należałoby wyciąć znacznie więcej niż zaplanowano. Widać też, że pielęgnacja drzew była wykonywana nieprawidłowo. Sądzę, że warto byłoby powrócić do zagadnienia i oprzeć się na opinii specjalisty. To okrutne co mówię, ale zapewne drzew należy wyciąć więcej. Być może nawet wszystkie. Nowe nasadzenia należy przeprowadzić także w oparciu o opinie przyrodników. Są bowiem gatunki, które bardzo dobrze radzą sobie w warunkach miejskich, dają się łatwo formować i tworzą piękne aleje poprawiające estetykę miasta.
Spotkanie dzięki wypowiedziom specjalistów miało interesujący przebieg. Uwagi mieszkańców zostały wysłuchane i zanotowane. Troska obywateli o stan miasta może tylko cieszyć. Została też zauważona i doceniona. W najbliższych dniach w sprawie dalszego losu drzew zostanie zlecona ekspertyza ich zdrowotności i dalszej przydatności. O badaniach poinformujemy niezwłocznie.
Piotr Keil
Nadnoteckie Echa