Urząd Miasta Czarnków

Radosny dzień na czarnkowskim stadionie - relacja

Z okazji Dnia Dziecka w pierwszą sobotę czerwca na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Czarnkowie przygotowano festyn rodzinny. W programie nie szczędzono atrakcji. Oprócz waty cukrowej i popcornu nie zabrakło zabawy i edukacji na wesoło. Były akcenty historyczne, działania prewencyjne straży pożarnej i policji oraz promocja zdrowia.

Dzieci w Czarnkowie mamy dużo, widać je w szkołach na ulicach, placach zabaw. Należy więc pochwalić Ośrodek Sportu i Rekreacji, Miejskie Centrum Kultury oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej za inicjatywę integracji dzieci w dniu ich święta. Dobrym ideom dopisuje szczęście. Tak było i tym razem. Pomimo burzowych zapowiedzi większości pogodynek i asekuracyjnej decyzji organizatorów o ewakuacji imprezy do hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 2 obyło się bez dramatu. Czyste, niemal bezchmurne niebo pozwoliło na realizację wszystkich zamierzeń. A było ich naprawdę mnóstwo. Otwarcie święta zainaugurował burmistrz Czarnkowa Jacek Klimaszewski. Rozpoczęło się pokazami tanecznymi w wykonaniu dwóch działających w Czarnkowie grup dziewcząt Hokus - Pokus i Abrakadabra pod kierunkiem Anny Machmar. Były też piosenki w wykonaniu Agaty Kuleszy oraz pokaz zumby z Angeliką Sober. Równolegle na płycie boiska funkcjonowały tematyczne atrakcje. W kolorowej scenerii magii czarował iluzjonista Apollino. - Prezentujemy w duecie program "Czarodziej i wróżka", który adresowany jest nie tylko do dzieci. Iluzja bawi niezależnie od wieku. Wszystko pokazujemy w sposób kabaretowy, jest kontakt z widzami, jest wesoło. Zakładamy wspólną zabawę, która jak widać znakomicie się udaje. Kocham dzieci i kontakt z nimi. Dziś jest bardzo trudno. Jest wiatr, który bardzo przeszkadza. Zwykle pokazujemy sztuczki w pomieszczeniach zamkniętych. W dzisiejszych warunkach trzeba wznieść się na wyżyny magii. Ale udaje się. Służby ratownicze to dla najmłodszych niemała frajda. Policjant i strażak to wymarzony zawód niejednego z najmłodszych. Na stadionie nie trzeba było kupować zabawek. Na miejscu stały do dyspozycji wozy bojowe, węże, sikawki, a także radiowóz i motocykl z niebieskim "kogutem". Zainteresowanie było ogromne. - Przyjechaliśmy do dzieci nie tylko z najlepszymi życzeniami z okazjo ich święta. Mamy też grę w której dzieci dowiadują się jak funkcjonują przepisy ruchu drogowego. Mamy też znanego policjanta, pluszaka "Pyrka", który wspiera nas w tej akcji. Dzieci oswajają się z policjantem, mogą przybić z nim "piątkę", nabierają zaufania do naszego munduru. Na stoisku mamy też karty daktyloskopijne, gdzie dzieci mogą odbić i zobaczyć swoje linie papilarne. To fajna pamiątka i możliwość pochwalenia się osobistym pobytem "na policji". Wśród zabawy, przemycamy ważne treści. Profilaktyka i prewencja są bardzo ważne. Uczymy dzieci, ale także ich rodziców i opiekunów. Uważajcie na drodze. Coraz więcej mamy w mieście hulajnóg, rowerów, biegaczy, spacerowiczów z kijkami. Dostrzegajmy ich. Oni to też użytkownicy dróg, chodników i ścieżek. Dzieci są znakomitymi odbiorcami takich informacji. Takie lekcje z zabawą zapamiętują doskonale. Często nawet upominają rodziców kiedy źle przechodzą przez jezdnię. Dzieci nie mają złych nawyków. Wystarczy pomóc im w zdobyciu niezbędnej wiedzy o zachowaniu się w ruchu ulicznym - mówiła obsługująca stoisko policjantka. Podobne przesłani mieli przedstawiciele Straży Pożarnej. - Przy okazji wspólnej zabawy staramy się przypomnieć wszystkim dzieciom i dorosłym jak zachowywać się w czasie wakacji. Wakacje to zwykle lasy, jeziora, morze. Warto wiedzieć jak bezpiecznie korzystać z tych miejsc. Przy okazji pokazujemy pracę strażaka. W zakresie naszych obowiązków mamy nie tylko walkę z pożarami. Pomagamy w akcjach ratunkowych w komunikacji, wichurach, powodziach i wielu innych. Przypominamy nasze numery alarmowe oraz przestrzegamy aby nie korzystać z nich bezpodstawnie. Dziś dzieci mogą zobaczyć nas i nasz sprzęt z bliska. To duża atrakcja. Obok profilaktyki dzieci uczestniczyły w zabawach i konkursach. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przygotował atrakcyjne stoisko połączone z artystyczną działalnością. Malowano twarze, a także przygotowano konkurs plastyczny dla dzieci "Twój wymarzony Dzień Dziecka". Wykonaną w dowolnej technice pracę należało zabrać ze sobą na festyn, gdzie odbył się pokaz i losowanie nagród, które wręczył burmistrz Jacek Klimaszewski. Olbrzymią część płyty boiska zajęły zajęcia historyczne. Mikołaj Kułakowski, szef rekonstrukcyjnej grupy "Jaźwiec" działającej przy Muzeum Ziemi Czarnkowskiej, zapraszał dzieci do zapoznawania się z aspektami życia naszych przodków. - Dziś bawimy się z dziećmi w starodawnym stylu. Ma to być zabawa z lekcją historii. Można spróbować strzelania z łuku, można zgrać w skandynawską grę trawnikową, w której Wikingowie używali kości pokonanych wrogów. Dziś używamy oczywiście drewnianych kołków, które należy w zaplanowany sposób zbijać. Można przymierzyć zbroję, hełm, poczuć ile waży miecz lub topór bojowy albo stoczyć bezkrwawą walkę z dmuchaną włócznią. Mamy też do pokazania zajęcia domowe. Do dyspozycji są krosna tkackie, a także gry planszowe, którymi zabawiano się w dawnych czasach. Gra w "Gąskę" jest podobna do warcabów i można ją łatwo wykonać z papieru i koralików. Pokazujemy jak można świetnie bawić się prostymi rzeczami nie korzystając z zakupów drogich zabawek. Festynowi towarzyszyły tradycyjne, tym razem darmowe atrakcje - dmuchany zamek, bungie, wata cukrowa, popcorn oraz serdeczne uśmiechy dorosłych, w tym organizatorów wydarzenia - burmistrza Jacka Klimaszewskiego, dyrektorów Jana Pertka i Patryka Dziabasa oraz kierowniczki MOPS Aldony Skibińskiej.
Piotr Keil 
Nadnoteckie Echa 


Cała relacja fotograficzna na stronie: mck.czarnkow.pl

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności